Dość dużą grupę pacjentów zgłaszających się do kardiologa w codziennej praktyce stanowią pacjenci z zawrotami głowy oraz omdleniami. Oczywiście liczba takich chorych zdecydowanie się zwiększa w okresach letnich upałów. Wtedy część tych objawów może wynikać z dysfunkcji układu krążenia lub z problemów neurologicznych. Jednak w niektórch przypadkach takie objawy związane są ze zbyt wolną czynnością serca czyli bradykardią. Prawidłowa czynność serca w spoczynku powinna wynosić najlepiej około 60-80/min. Wartości poniżej 50/min skurczów serca w ciągu dnia to już rozpoznanie bradykardii zatokowej. Taka zbyt wolna czynność serca może wynikać najczęściej z dwóch przyczyn. Albo jest to przyczyna niedokrwienna będąca efektem miażdżycy i zaburzeń ukrwienia elementów serca odpowiedzialnych za wytwarzanie impulsów elektrycznych w sercu. Albo jest to przyczyna wynikająca z postępującego włóknienia komórek serca produkujących impulsy elektryczne.

elektroda

 

Zwolnienie czynności serca może wynikać także z bloku serca.  Podobnie jak i w przypadku bradykardii może mieć on charakter miażdżycowy. Wtedy spotykany jest najczęściej u osób starszych. Blok serca w niektórych przypadkach wynika także z niedokrwienia mięśnia serca. Wtedy towarzyszy zawałowi serca lub niestabilnej dławicy piersiowej.
Jakie jest postępowanie w istotnych, zagrażających życiu zwolnieniach czynności serca ? Jeżeli takie zwolnienie, blok serca, ma charakter odwracalny – czyli towarzyszy np. zawałowi serca to leczenie obejmuje leczenie przyczyny czyli  w tym przypadku zawału serca. Obecnie w blisko stu procentach jest to leczenie inwazyjne polegające na wykonaniu koronarografii i plastyki wieńcowej z założeniem stentu wieńcowego. W tych przypadkach doraźnie zakładamy do serca pacjenta elektrodę do stymulacji serca czasowej. Jej zadaniem jest czasowe przejęcie niewydolnego rytmu serca. Jeśli po zabiegu zastosowanym w zawale czynność serca się poprawia to elektroda jest usuwana.
Zupełnie inne postępowanie obowiązuje w przypadku utrzymujących się dłużej zwolnień czynności serca u osoby bez cech choroby niedokrwiennej serca. Jeśli takim zwolnieniom towarzyszą omdlenia, utraty przytomności i zawroty głowy to zazwyczaj konieczne jest wszczepienie na stałe stymulatora serca. Takie urządzenie ma możliwość wykrywania zaburzeń czynności serca i w momentach jego osłabienia przejmuje rytm serca. Samo wszczepienie jest zabiegiem zwykle prostym i nie powodującym powikłań. Rozrusznik serca obecnie jest mniejszy niż  pudełko zapałek i umieszczony pod skórą w okolicy podobojczykowej nie powoduje ograniczeń życiowych pacjenta.

Jak zatem postępować w przypadku pojawiających się zawrotów głowy osłabienia i nawet omdleń? Obowiązuje pilna wizyta u internisty lub kardiologa. Nawet wykonanie prostego i taniego badania EKG czasem pozwala na rozpoznanie i zastosowanie leczenia. Jeśli zawroty głowy się powtarzają lekarz kardiolog zazwyczaj zleca badanie Holtera. Jest to badanie polegające na całodobowym monitorowaniu i zapisywaniu czynności serca. Czyli nic innego jak badanie EKG tylko rozciągnięte na całą dobę. Zatem przy pomocy tego badania kardiolog ma większą możliwość dostrzeżenia i rozpoznania zaburzeń w czynności serca, które powodują zawroty głowy i omdlenia. Bardzo ważne jest to, że ta obserwacja jest rozciągnięta także na godziny nocne oraz godziny porannej aktywności.

Omdlenia i zawroty głowy to także objawy schorzeń neurologicznych. Mogą one wynikać z niedokrwienia ośrodkowego układu nerwowego. W tych przypadkach przyczyną może być miażdżyca tętnic dostarczających krew do mózgu, albo zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie szyjnym, które powodują ucisk na tętnice dostarczające krew do głowy. W takich przypadkach zawroty głowy mogą występować przy gwałtownych skrętach szyi. Jeśli mamy takie podejrzenie to w tej sytuacji musimy skierować pacjenta do neurologa. Może być nawet konieczne wykonanie badania tomograficznego głowy.

Zawroty głowy i omdlenia są zatem niejednorodną grupą objawów. Najczęściej wiążą się one ze schorzeniami kardiologicznymi i neurologicznymi. Niejednokrotnie wynikają jednak z innych przyczyn. Zawsze wymagają wnikliwej diagnostyki specjalistycznej.